Bo w życiu nie chodzi o to, żeby żyć, ale żeby przeżywać!

niedziela, 3 lipca 2011

Rozdział 6


- Tak, to on – krzyczały moje myśli. – To ten nieziemsko przystojny brunet, którego widziałam wtedy na osiedlu i w galerii. Ale skąd on się tu znalazł i skąd zna Justynę ? . Nie no ja chyba oszaleję.
- Weronika to jest Przemek, Przemek to jest Weronika. – Justyna zaczęła nas sobie przedstawiać a brunet uśmiechnął się do mnie. A mnie się aż kolana ugięły. Kurde, dlaczego on musi się tak słodko uśmiechać ?
- My się już znamy. – powiedział Przemek.
- Tak znamy się. – potwierdziłam widząc minę mojej kuzynki.
-  A skąd ? –Justyna zawsze była ciekawska, więc nie zdziwiła mnie w tym pytaniu natarczywość z jaką je wypowiadała.
- Widzieliśmy się może raz czy dwa. Nic szczególnego. – zanim zdążyłam otworzyć buzię Przemek wyjaśnił to za mnie. Ale czy te jego „nic szczególnego” – czy on tak naprawdę myśli ?
- Tak, tak ja już widzę te wasze nic szczególnego. – powiedziała Justyna lekko urażona, chyba nawet zrozumiała ,że o niczym więcej się od nas nie dowie. 
- A za kogo ty mnie masz, co ? – zapytałam łapiąc się za boki. Oczywiście tylko żartowałam, nie mogłabym się na nią gniewać, za jakieś durne podteksty, albo coś w tym stylu.
- Za kogo ja Cię mam? – zapytała Justyna troszeczkę zbita z tropu. A Przemek przyglądał się z zaciekawieniem na naszą konwersację.
- No tak za kogo mnie masz ? – ponowiłam swoje pytanie, ale czuję, że zaraz nie wyrobię z beki.
- Ja Cię mam … za kuzynkę ! – odpowiedziała na jednym tchu niemalże wykrzykując dwa ostanie słowa . A ja spojrzałam na Przemka i razem z nim wybuchłam śmiechem. Widocznie już też nie mógł wytrzymać. Justyna przez chwilę patrzyła na nas jak na świrów, ale po chwili też zaczęła się śmiać.
- Dobra przestańcie się już ze mnie śmiać. – powiedziała Justyna a ja z racji tego, że już trochę mi przeszło przystałam na jej prośbę.
- Dobra już . Przestałam, widzisz ? – i znów zaczęłam się śmiać. – Ok., sory już na serio skończyłam.
- No dobra skoro już skończyłaś . Chciałabym Cię zaprosić na dzisiejsze ognisko z okazji rozpoczęcia wakacji. Zobaczysz będzie fajnie. Będzie Mariusz, Bartek z dziewczyną i paru innych znajomych. – gdy to mówiła puściła oczko do Przemka, czyli że chodzi o niego i jakichś innych znajomych ?
- A no i oczywiście możesz zabrać Patrycję. – dodała po chwili.
-  Patrycję mówisz ? No nie wiem czy ona będzie chciała dzisiaj ze mną gdzieś iść.
Po tych słowach do kwiaciarni weszła Patrycja z Dawidem. Po ich wyrazach twarzy było widać, że świetnie się bawią i są szczęśliwi. Odwróciłam się tak, że stałam tyłem do Przemka. Stał tak blisko, że czułam jego perfumy które unosiły się w powietrzu.Niemal opierałam się o niego plecami, poczułam przyjemny dreszcz rozchodzący się po moim całym ciele. Na chwile wytrąciło mnie to z równowagi.
- Część gołąbeczki. – przywitała się z nimi Justyna, gdy już skumała o co mi chodziło.
- Oo cześć Justyna. – powiedział Dawid – Tak, cześć część – przyłączyła się Patrycja.
- Ślicznie razem wyglądacie. – powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Dzięki, miło. – powiedziała Patrycja uśmiechając się od ucha do ucha.
- Dzisiaj robię ognisko, u mnie . – powiedziała Justyna do Dawida i Patrycji. – Oczywiście czujcie się zaproszeni.
- Ognisko ? Brzmi fajnie. No pewnie, że przyjdziemy – ożywił się Dawid. – Prawda skarbie ? – zapytał się Patrycji. A ja i Justyna uśmiechnęłyśmy się do siebie od ucha do ucha. Patrycja tez się uśmiechnęła tylko, że do Dawida.
- Jasne. – powiedziała i pocałowała go w policzek.
- No dobra to my już się będziemy zbierać . – powiedział Dawid.
- Tak, Weronika idziesz z nami czy zostajesz ? – zapytała Patrycja i spojrzała na Przemka, widocznie go kojarzyła z galerii.
- Ja jeszcze zostanę. - powiedziałam .– No dobra to do zobaczenia.
- Paa .
Gdy nasze gołąbeczki wyszły zaczęłam zastanawiać się dlaczego Przemek nic nie mówi. Jest nieśmiały ? Niee, nie sądzę . Strasznie nurtuje mnie jego zachowanie. Po chwili jednak zdałam sobie sprawę, że nie stoję już tak blisko Przemka a on  przygląda mi się. A Justyna poszła obsłużyć klienta.
- Co jest ? – zapytałam.
- Nic. Po prostu lubię na Ciebie patrzeć. – chyba się zarumieniłam. Nie zdążyłam jednak nic mu na to powiedzieć, bo podeszła do nas Justyna i zapytała :
- Jestem ciekawa co skłoniło Dawida do tego, żeby w końcu poderwać Patrycję. Wiesz coś o tym ?
- Wiem tylko tyle, ze wystarczyło go odpowiednio zmotywować. – odpowiedziałam puszczając do niej oczko.
- Czyli to twoja sprawka ? –zapytała Justyna śmiejąc się .Podniosłam ręce do góry tak jakby Justyna była policjantem, który właśnie przyłapał mnie na gorącym uczynku. I powiedziałam :
- Winna . –Przemek razem z Justyną zaczęli się śmiać, a ja po chwili się do nic dołączyłam
- Dobra będę się już zbierać.  To o której mam przyjść ?
- Możesz przyjść o 16. Reszta zjawi się pewnie później. – powiedziała Justyna.
- No dobra to do zobaczenia.
- Paa .
- Odprowadzę Cię. - oświadczył Przemek, wydaje mi się że chyba nawet nie oczekiwał ode mnie jakiegokolwiek protestu. Mam takie wrażenie, że nawet jeśli bym miała coś przeciwko temu to i tak nie miałabym nic do gadania. Ale ja wcale nie miałam nic przeciwko.
- No to chodźmy.
Przed drzwiami  przepuścił mnie pierwszą. Dżentelmen ? Hmm, zaczyna mi się to podobać. Nasze milczenie przerwało moje pytanie.
- Co robiłeś w tej kwiaciarni ?
- Rozmawiałem z Justyną . – powiedział jakby moje pytanie było absurdalne a odpowiedź na nie prosta jak drut.
- Zauważyłam. Ale skąd się znacie ? – zapytałam z ciekawością w głosie.
- Tak się składa, że Justyna chodzi z moim bratem. – no jasne. Teraz już wiem skąd kojarzyłam jego nazwisko. Ale oni wcale nie są do siebie tacy podobni.
- Na serio Piotrek to twój brat ? – z Piotrkiem miałam bardzo dobre kontakty, traktowałam go jak starszego brata a on mnie jak młodszą siostrę.
- Tak, a co nie jesteśmy do siebie podobni  ? – zaśmiał się .
- Może trochę. Ale to Piotrek jest tym przystojniejszym bratem. – powiedziałam nie mogąc się powstrzymać żeby się z nim podroczyć. Miałam nadzieję, że bardzo nie dotknę go tymi słowami.
Jego zachowanie mnie zaskoczyło. Zastawił mi drogę stając przede mną tak, że teraz widziałam tylko i wyłącznie jego twarz.
- Sugerujesz, że nie jestem przystojny ? – sugeruję.. tak właściwie to sama nie wiem, ale jedno wiem na pewno - jesteś zabójczo przystojny, ale tego mu nie powiem.
- Może. – powiedziałam i spojrzałam mu  w oczy.
- Dziewczyny z którymi się spotykałem tak nie uważały.- powiedział cały czas patrząc mi prosto w oczy .
- A dużo miałeś tych dziewczyn ? –zapytałam z nadzieją, że jednak wcale, aż tak dużo ich nie było.
- A czy to ma jakieś znaczenie ? - zapytał . Patrzył mi prosto w oczy, tak że nie byłam w stanie myśleć o niczym innym jak o tym jego przenikającym mnie spojrzeniu. O tym słodkim niebieskim spojrzeniu pełnym czułości. I nagle zdałam sobie sprawę, że stoimy tuż pod moim domem.
- Tu mieszkam. – pokazałam mu na dom stojący obok nas. – Pójdę już . – jednak gdy to mówiłam nie ruszyłam się nawet o krok. Nie mogłam uwolnić się od jego spojrzenia. I nagle zauważyłam, że pochyla się nade mną. Czy on chce mnie pocałować ? Było by cudownie poczuć smak jego ust, ale moje ciało miało jednak inne plany niż mój umysł, który był cały zaprzątnięty nim. Odsunęłam się od niego. Otworzył oczy i ujrzałam w nich zaskoczenie i jeszcze jakieś uczucie którego nie umiem rozszyfrować. Uśmiechnęłam się uwodzicielsko, ominęłam go i przeszłam przez furtkę. Gdy się do mnie odwrócił powiedziałam tylko : - Do zobaczenia. – nie dając mu szansy na odpowiedź i weszłam do domu czując na sobie jego wzrok. 

rozdział jest długi ponieważ w najbliższą środę wyjeżdżam na dwa tygodnie ;d. więc nie będę miała za dużo czasu aby coś dodać, ale postaram się znaleźć jednak trochę czasu i coś napisać. dziękuję za miłe komentarze ;p obiecuję, że jak wrócę dodam kolejny rozdział ;))

14 komentarzy:

  1. Ja tam się cieszę że jest długi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetne. : D
    ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie :) czekam na kolejna ;p
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiesz mógłby być jeszcze dłuższy ;) Kurcze uwielbiam czytać Twoje opowiadania. Teraz czekam tylko na ognisko ;p Akcja w kwiaciarni, a potem spacerek do domku genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne . ; >
    zapraszam do siebie ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. też zaczęłam ostatnio czytać twojego bloga i powiem ci że i tak jest o niebo lepszy od mojego :) mój jest bardziej amatorski ale staram się żeby kogoś coś zainteresował <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny blog! ;D
    czekam na kolejne rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój blog został nominowany do ' One Lovely Blog Award '. Więcej informacji na stronie: http://lamoursx3.blogspot.com/ .Pozdrawiam . ; *

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój blog został nominowany do "One Lovely Blog Award." Więcej informacji na: http://vaffanculo-daisy.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
    Pozdrawiam Daisy :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój blog został nominowany do ' One Lovely Blog Award '. Więcej informacji na stronie: http://kochamciejakmilionzelkow.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiery kolejny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze to dopiero wróciłam :D Nowy rozdział dodam jak tylko napiszę, ale nie wiem kiedy to nastapi. Postaram się jak najszybciej ;pp

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny :)

    zapraszam na :

    www.arynsa-arynsa.blogspot.com :P

    OdpowiedzUsuń